Sztuka dla świata
Czego zatem można się spodziewać w trakcie ponad półtoragodzinnego seansu, który czasem trwania znacznie przecież przekracza ramy trailera? Przede wszystkim w filmie wielowymiarowo pokazano dwa główne problemy – wychowanie dzieci z poszanowaniem ich potrzeb i wrodzonych zdolności oraz miejsce sztuki we współczesnym świecie. Oba wątki łączy postać tytułowej bohaterki, Lisy, fantastycznie sportretowanej przez Maggie Gyllenhaal. Aktorka bardzo oszczędnymi środkami potrafiła oddać niuanse w mimice i gestach kobiety, która znalazła się w sytuacji trudnej pod względem moralnym, samotnie podejmuje niełatwe decyzje i liczy się z ich konsekwencjami. Wszystko podczas osobistej krucjaty przeciwko znieczuleniu społeczeństwa na efemeryczne piękno.
Nie chcę jednak brzmieć jak zagorzała zwolenniczka poczynań Lisy. Jej metody są zdecydowanie kontrowersyjne, a motywacje – wcale nie takie czyste. Sprawa rozbija się na liczne detale, wśród których można wyczuć także nutkę hipokryzji, kompensacji za własne niepowodzenia czy egoistycznej wizji siebie jako „ambasadorki ONZ do spraw kultury”. Rozgryzanie tej postaci zajmuje odbiorcę tak bardzo, że nie chcę Wam psuć zabawy, nie będę więc się bardziej rozpisywać.
Wróćmy do problemów, które Lisa ucieleśnienia i którym jednocześnie przeczy. Jak w bohaterce znajdujemy niejednoznaczności i poplątane motywacje, tak i przedstawienie wcześniej wspomnianych kwestii sztuki i wychowania dalekie jest od oczywistości oraz jasno wyłożonych odpowiedzi. Twórcom udało się podejść do tematu w najlepszy możliwy sposób – intrygują, nie spłycają i zostawiają miejsce dla odbiorców na interpretację oraz dopowiedzenia.
Czemu więc w ostatecznym rozrachunku nie jestem w pełni zadowolona z Przedszkolanki? Zdaje się, że wszystko przez wcześniejszą konfrontację z trailerem, który po pierwsze zdradza zakończenie historii, a po drugie – zgodnie z gatunkiem – cechuje się świetną dynamiką. Film oczywiście niuansuje wydarzenia opowiedziane w zwiastunie oraz dokłada nowe warstwy interpretacyjne do znanego rozwiązania. Ale spoilera w tak oryginalnej fabule nie można wybaczyć. Poza tym, mimo stosunkowo krótkiego czasu trwania, film się niejako rozlewa, akcja traci na ostrości, co też sprawia mały zawód.
Można to zatem nazwać porażką marketingu związaną ze stworzeniem zbyt dobrej treści promocyjnej.
reżyseria: Sara Colangelo
scenariusz: Sara Colangelo
obsada: Maggie Gyllenhaal, Parker Sevak, Gael García Bernal
czas trwania: 1 godz. 36 min
data polskiej premiery: 29 marca 2019 roku
gatunek: dramat
dystrybutor: M2 Films