Inspiracje muzyczne – luty 2020

Muzyka od dzieciństwa była moją pasją. Tuż obok niej miejsce w moim sercu zajmują zwierzęta, a w szczególności koty. Te urocze futrzane istoty 17 lutego mają swoje święto. Mam nadzieję, że wszyscy kociarze będą obchodzić ten dzień razem ze mną i moim Rudym. Nie wiem, co Wy najbardziej lubicie robić ze swoimi pupilami – czy bawicie się razem, przytulacie, czy raczej czytacie im poezję Bartosza Suwińskiego jak opolscy bibliotekarze. Ja z moim rudzielcem najczęściej słucham muzyki i leniuchuję. Na szczęście godzi się na taki układ. 😉

Yves Tumor Safe In The Hands Of Love (2018)

Yves Tumor to niezły muzyczny freak, który lubi wywracać wszystko do góry nogami. Eksperymentalna elektronika, którą uprawia artysta, jest świeża, orzeźwiająca i bezkompromisowa. Dźwięki są zlepkiem wielu styli, usłyszeć można m.in. echa jazzu, industrialu czy popu, a to wszystko przetworzone jest przez umysł artysty, który zdecydowanie myśli o muzyce w sposób niekonwencjonalny.

Vanishing Twin The Age of Immunology (2019)

The Age of Immunology jest albumem inspirowanym muzyką psychodeliczną, tworzącym utopijną, surrealistyczną krainę pełną rytmicznych dźwięków. Kolektyw Vanishing Twin łączy muzyków o różnych narodowościach, co jest niewątpliwie ich atutem. Przeplatają ze sobą ojczyste języki i rozmaite elementy muzyczne, m.in. czerpią ze spiritual jazzu i używają syntezatorów. Czyste muzyczne wizjonerstwo!

Sarathy Korwar More Arriving (2019)

More Arriving to muzyczny manifest mieszkającego od dziesięciu lat w Anglii indyjskiego imigranta. Sarathy Korwar zabiera głos w sprawie Brexitu i wraz z całą jazzową energią daje mocny wyraz rodzącego się w nim gniewu. Dodatkowym wzmocnieniem są dla niego indyjscy raperzy, którzy w bezlitosny sposób podkreślają imigrancki los.

Trupa Trupa Headache (2015)

Trupa Trupa jest obecnie jedną z najbardziej intrygujących polskich grup. Muzycy z Gdańska na trzecim albumie Headache penetrują odmęty rocka psychodelicznego lat 60. i 70. Czasem muzyka jest powtarzającą się mantrą, czasem przypomina głos z otchłani, a nawet wrzask rozpaczy. Repetycje motywów na Headache podszyte są pewnym niemym niepokojem, oczekiwaniem na coś, co ma dopiero się pojawić. Wszak nic nie jest takie, jakim się wydaje.

Jay Reatard Blood Visions (2006)

Jay Reatard,  wywodzący się ze sceny garage rockowej, w 2006 roku nagrał swój debiutancki album. Blood Visions jest wszystkim tym, co lubił ów świetny gitarzysta – szybka, głośna gra na pograniczu rocka i punka. Jest to płyta bezwzględna w swojej prostocie i na wskroś anarchistyczna.