Filozofia a Zagłada
Krakowski MOCAK wydał interesującą książkę poświęconą Zagładzie. Zbiór kilkunastu tekstów filozoficznych, z których wiele nigdy nie było publikowanych po polsku, a reszta to eseje dawno u nas nie wznawiane. To cenne wydawnictwo, bo pozwala sięgnąć umysłem jeszcze głębiej w tę trudną problematykę. Spojrzenie filozofów przynosi rzeczowy ogląd i humanistyczny punkt widzenia.
Na liście autorów zebranych artykułów znajdują się same sławy: Theodor W. Adorno, Hannah Arendt, Donatella Di Cesare, Jacques Derrida, Emil L. Fackenheim, Jürgen Habermas, Joshua Halberstam, Hans Jonas, Leszek Kołakowski, Emmanuel Lévinas, Jean-François Lyotard, Avishai Margalit, Gabriel Motzkin, Ernst Nolte i Jan Woleński. We wstępie Delfina Jałownik, redaktorka zbioru, wyjaśnia:
„Ich [tekstów] lista została ułożona według dwóch kryteriów. Po pierwsze chodziło o teksty niemające polskiego tłumaczenia lub dawno niepublikowane. Po drugie – o zaprezentowanie autorów, którzy są zawodowymi filozofami, a nie historykami, socjologami czy psychologami. Celem było zebranie głosów filozofów, którzy z perspektywy uprawianej przez siebie dyscypliny, w sposób odmienny od badaczy z innych dziedzin humanistyki, spojrzą niejako „z góry” na doświadczenia Zagłady” (s. 9).
Otwierający antologię tekst Hannah Arendt Zorganizowana wina czyta się dziś w obliczu wojny na Ukrainie w sposób szczególny. Autorka zastanawia się w eseju nad odpowiedzialnością zbiorową Niemców za wojnę, a przede wszystkim za Holokaust. Jej wywód pokazuje, jak niemiecka machina wojenna wykorzystywała naród w zależności od sytuacji politycznej i frontowej. Im gorzej było na froncie, tym mocniej propaganda zaczynała oddziaływać na obywateli. Autorka w tekście z 1946 roku zastanawia się nad znaczeniem hasła „dobry Niemiec to martwy Niemiec” i ukazuje, jak wielkie było poczucie niewinności wśród „zwykłych” Niemców.
„Teraz wszak nie chodzi o dowodzenie oczywistości, że mianowicie Niemcy nie byli skrytymi nazistami od czasów Tacyta, ani o wykazywanie niemożliwego, że wszyscy Niemcy myślą po nazistowsku, lecz o namysł, jaką można przyjąć postawę, jak udźwignąć konfrontację z narodem, w którym linię dzielącą zbrodniarzy od normalnych ludzi, winnych od niewinnych zatarto tak skutecznie, że jutro nikt w Niemczech nie będzie wiedział, czy ma do czynienia z potajemnym bohaterem, czy z ludobójcą” (s. 15).
Leszek Kołakowski i Theodor W. Adorno szukają z kolei związków między nazizmem a komunizmem czy też stalinizmem i hitleryzmem, ale dochodzą do różnych wniosków. Dla Adorno pierwszy jest skutkiem ideologii powstałej w socjalistycznej Rosji, a Kołakowski zwraca uwagę na fasadowość komunizmu, nie zapominając o jego krwawej części i zauważa, że hitleryzm był otwarcie ludobójczy. W tym widzi różnicę, pokazując, że stalinizm kusił nawet intelektualistów, w odróżnieniu od nazizmu.
Avishai Margalit i Gabriel Motzkin zastanawiają się nad wyjątkowością Holokaustu i podkreślają jego powojenną recepcję. Uznają nawet to wydarzenie za mit założycielski powojennego świata.
„Negatywny mit założycielski w rodzaju Holokaustu wsącza w całą kulturę pewien stopień nihilizmu, gdyż zawiera intuicję sugerującą, jak krucha i niepewna jest nasza kultura. (…) Po II wojnie światowej mógł zapanować triumfalistyczny liberalizm. Świadomość wszakże, co się zdarzyło podczas Holokaustu, podkopała koncept historycznego postępu organicznie zawarty w liberalizmie” (s. 181).
Każdy z esejów przynosi wnikliwe spojrzenie na kwestię Zagłady. I chociaż, jak twierdzi Emil L. Fackenheim, „filozofowie niemal zignorowali Holokaust” (podając nawet trzy powody tego stanu rzeczy), to jednak zbiór wydany przez MOCAK dowodzi czegoś innego. Czternaście esejów to ważna prezentacja filozofów, którzy postanowili przyjrzeć się Holokaustowi z punktu widzenia rozważań stricte humanistycznych. W zbiorze zabrakło jednak tekstów Martina Heideggera, który w czasie wojny był zafascynowanym nazizmem członkiem NSDAP. Jak wyjaśnia redaktorka antologii, licencjodawcy nie wydają zgody na publikację jego tekstów w antologiach.
tytuł: Filozofia a Zagłada
redakcja: Delfina Jałownik
przekład: Bogdan Baran, Małgorzata Kowalska
wydawnictwo: MOCAK
miejsce i rok wydania: Kraków 2021
liczba stron: 272
format: 170 × 230 mm
okładka: miękka