Jak koncertowe szaleństwo zmienić w filmową improwizację
Lato jest bezsprzecznie czasem słońca,
plaży, odpoczynku i beztroski, ale nie można zapominać o tym, że to również
gorący okres muzyczny ze względu na liczne koncerty i festiwale. Ponieważ
dostarczają one wrażeń, które obfitują w mnóstwo dźwięków, kolorów, zapachów i
innych szaleństw, pewna ekipa postanowiła przenieść je na ekran. Właściwie to
dokonała czegoś większego – przeniosła studio filmowe na teren festiwalu!
Reżyser David Mackenzie do swojego
projektu zaangażował dwoje aktorów z muzycznym doświadczeniem. Luke Treadway
już w swoim debiutanckim filmie Bracia syjamscy wcielił się w gwiazdę
punk rocka. Natalia Tena natomiast, powszechnie znana jako Nymphadora Tonks z
serii o Harrym Potterze, a ostatnimi czasy także jako Osha z telewizyjnego hitu
Gra o tron, to nie tylko znakomita aktorka, ale także członkini zespołu
Molotov Jukebox (polecam!), w którym śpiewa i gra na akordeonie. Właśnie o
takie talenty Mackenzie zabiegał szczególnie mocno, ponieważ główni bohaterowie
jego filmu Tej nocy będziesz mój są artystami, których losy złączyły się
podczas T in the Park – największego festiwalu muzycznego w Szkocji.Należy zaznaczyć, że wyrażenie
„złączone losy” jest tu jak najbardziej na miejscu, bowiem Adama i Morello –
członków zespołów występujących na T in the Park – w wyniku interwencji
lokalnego kaznodziei przykuto do siebie kajdankami. Ich znajomość w ekspresowym
tempie jednej nocy przeszła wszystkie fazy typowe dla romansów: od zwykłego
przekomarzania przez akceptację, konfrontację z „drugimi połówkami”,
desperację, przyjaźń, miłość, kłótnię do wielkiego finału wielkiego koncertu na
wielkiej scenie. Jednakże (na szczęście) film Tej nocy będziesz mój nie
opowiada tylko kolejnej bajki o niezmierzonym uczuciu – Erato pozwoliła Euterpe
na obszerne wtrącenia, dzięki którym powstał niepowtarzalny klimat.Wielki poeta Anthony Kiedis zrzeszony
w grupie Red Hot Chili Peppers powiedział kiedyś: „music – the best
communicator”. Lepiej tego ująć nie mógł, a obraz Tej nocy będziesz mój doskonale potwierdza tę myśl. Miejscem akcji
są rozległe połacie wielu terenów koncertowych, zatem nie dziwne, że ścieżka
dźwiękowa nie milknie niemal w ogóle, a czasem zostaje wręcz wysunięta na
pierwszy plan. The Editors, Gossip, The Proclaimers, Modest Mouse, Kasabian –
to nazwy tylko niektórych, tych największych zespołów spośród wszystkich
występujących na szkockiej ziemi i słyszanych w filmie. Czasem ich muzyka
pobrzmiewa w tle, czasem kamera towarzyszy wykonawcom na scenie, a czasem
ukazuje ich podczas małych, prywatnych sesji gdzieś poza festiwalowym
zgiełkiem. Możemy również podziwiać piosenki w wykonaniu zespołów naszych
bohaterów – The Dirty Pinks oraz The Make; utwory te zostały stworzone na
potrzeby filmu przy czynnym udziale głównych aktorów. I ta wszechobecna muzyka
stanowi perfekcyjny komentarz do każdej sytuacji, wyrażający wszystkie uczucia,
podkreślający jednostkowe emocje, opowiadający lepiej niż słowa.O to właśnie chodziło kapłanowi, który
nie mógł znieść widoku pary artystów niezdolnych do odnalezienia wspólnego
języka, sprzeczających się o byle drobnostkę. Siłą zmusił ich do współpracy, do
odkrywania leczniczego wpływu dźwięków, które ostatecznie połączyły ich dusze
mocniej niż metalowe kajdanki. Ratując tę dwójkę, kaznodzieja symbolicznie
uratował muzykę – spoiwo między milionami ludzi, zamieniające pusty bunt we
wspaniały ruch przymierza.Jednak festiwale to nie tylko muzyka.
Obecnie to również miejsce dla pokazów filmowych i teatralnych, wybiegów mody,
wesołych miasteczek, dyskotek, restauracji oraz inicjatyw społecznych.
Prawdopodobnie każdy z nas kojarzy jakieś obrazki, w których główne role należą
do młodych ludzi ubranych w zwariowane kostiumy, przedzierających się przez las
namiotów, taplających się w błocie, integrujących się dzięki wspólnym gustom
muzycznym. W takim natłoku szaleństw niemożliwością byłoby zrealizowanie filmu
„po bożemu”, dlatego projekt Davida Mackenziego wygląda bardziej jak
improwizacja niż jak odgrywanie ról według scenariusza. Ekipa przez pięć dni
reagowała na otaczające bodźce i włączała je spontanicznie do własnego występu.
Chociażby z tego powodu film jest godny polecenia.Być może taka koncepcja to najlepszy
patent na film mówiący o muzyce, która – już za scenarzystów i aktorów – mówi o
wszystkim innym. Mamy do czynienia z wyśmienitą próbą przekazania czegoś więcej
niż tylko obrazu i dźwięku, chodzi raczej o pośrednie przeniesienie na widza
impulsów, wrażeń, doznań. Wezmę przykład z twórców filmu: pora zakończyć
produkowanie słów, które tak łatwo i celnie da się zastąpić innymi
przekaźnikami, i po prostu włączyć Tej nocy będziesz mój.
Tytuł: Tej nocy będziesz mój (You Instead)
Reżyseria: David Mackenzie
Scenariusz: Thomas Leveritt
Obsada: Luke Treadaway, Natalia Tena, Mathew Baynton, Ruta Gedmintas
Czas trwania: 1 godz. 20 min.
Gatunek: muzyczny, dramat, komedia
Premiera: luty 2011 (świat), czerwiec 2012 (Polska)
Tytuł: Tej nocy będziesz mój (You Instead)
Reżyseria: David Mackenzie
Scenariusz: Thomas Leveritt
Obsada: Luke Treadaway, Natalia Tena, Mathew Baynton, Ruta Gedmintas
Czas trwania: 1 godz. 20 min.
Gatunek: muzyczny, dramat, komedia
Premiera: luty 2011 (świat), czerwiec 2012 (Polska)