Przeterminowany terroryzm
Wróćmy jednak do zawartości. Na pewno nie ma potrzeby kwestionować talentu Josepha Conrada. Jego powieść to piękne, płynnie snute opowiadanie, niemal gawęda – styl sprawia, że aż chciałoby się czytać tę książkę na głos. Trzeba jednak zachować czujność, bo raz po raz trafiają się Wydarzenia Językowe, które mogą skrywać się pod postacią kwestii dialogowej, opisu gestu bohatera czy w przytyku narratora. Takie Wydarzenie tylko maskuje się pośród zwyczajnie napisanego tekstu, ale w rzeczywistości jest bardzo znaczące, na pewno skupiłoby uwagę interpretatora podczas dokładnej analizy. I to właśnie sprawia, że tak lubię Conrada – jego teksty nie są udziwnione, ale jednocześnie urozmaicone językowymi niespodziankami.
„Tak jest, wszystkich tych ludzi trzeba otoczyć opieką. Opieka jest pierwszym warunkiem bogactwa i zbytku. […] Trzeba otoczyć opieką cały społeczny ład sprzyjający higienicznej bezczynności tej sfery, trzeba jej strzec przed płytką zawiścią niehigienicznej pracy. Trzeba to zrobić koniecznie – tu pan Verloc byłby zatarł ręce z zadowoleniem, gdyby nie miał wrodzonej niechęci do wszelkiego niepotrzebnego wysiłku” (s. 17).
Niestety w tym przypadku sam język nie wystarcza. Po niecałych stu stronach się zacięłam i już bardzo długo czytałam całą resztę. Tajny agent najzwyczajniej w świecie się zdezaktualizował, nie wciąga współczesnego odbiorcy – fabuła nie szokuje tak, jak sto lat temu, idee są przestarzałe. Nie brakuje tu oczywiście uniwersalnych wartości, jak chociażby poświęcenie dla drugiego człowieka, ale ich realizacja nijak się ma do obecnego postrzegania relacji międzyludzkich – czy to w rodzeństwie, małżeństwie, pracy, czy w polityce. Dlatego poszukiwaczy ciekawej klasycznej literatury odsyłam raczej do innych książek Conrada (np. nowego tłumaczenia Serca ciemności) albo do inspiracji cyklem „Klasyka do herbaty”. A Tajnego agenta zostawmy anglistom i wielbicielom pisarza, którzy do lektury podejdą hobbystycznie.
tytuł: Tajny agent
przekład: Aniela Zagórska
wydawnictwo: MG
miejsce i rok wydania: Warszawa 2018
liczba stron: 368
format: 145 × 205 mm
oprawa: twarda