Zapraszamy na dół
Novum polega na tym, że autor zdecydował, że jednym z motywów przewodnich Wojny w kanałach będzie strach. Słowa dotrzymuje, ale nie ma się też co dziwić – narrację poprowadził w taki sposób, że emocje niemalże zalewają nas na każdej stronie, ponieważ koncepcja książki opiera się na relacjach uczestników tamtych wydarzeń. Nie mamy więc do czynienia z suchym przedstawieniem faktów przez kogoś, kto siedzi w wygodnym fotelu i przegląda stos notatek, lecz z historiami zabarwionymi różnymi uczuciami realnych osób. Na duży plus zasługuje przy tym reporterskie zacięcie Pawliny – nie powiela on błędów, które zdarzają się innym autorom, i konfrontuje opowieści, nierzadko spisywane wiele lat po wybuchu powstania, z tekstami źródłowymi. Cenię go także za szczerość – informuje on czytelnika o sytuacjach, w których nie udało mu się ostatecznie rozstrzygnąć wątpliwości.
Mimo że kanały miały ogromne znaczenie dla walczących, nierzadko były także prostą drogą do śmierci. Pawlina ukazuje rolę, jaką odegrały w trakcie powstania warszawskiego, ale też przywołuje historie żydowskich powstańców z getta. Cofa się w głąb przeszłości stolicy, do początków istnienia sieci kanalizacyjnej. Historia, o której pisze, nie jest bezosobowa – za każdą opowieścią stoi konkretny człowiek: wystraszony, głodny i przemęczony do granic wytrzymałości. Autor oddaje głos zarówno tym, którym udało się wyjść z kanałów, jak i tym, którzy pozostali w nich na zawsze.
Na pochwałę zdecydowanie zasługuje sam styl autora – niemal reporterski, świetnie oddający emocje. Dzięki temu Wojna w kanałach nie jest jedynie pozycją historyczną, lecz także pełnokrwistą opowieścią o tamtych czasach, dzięki czemu czytelnik może odczuć strach osób z kanałów, niemal wyobrazić sobie panujące tam warunki. W trakcie lektury – mimo że prawdopodobnie oddamy się jej w domowym zaciszu – poczujemy tę opresyjność i przerażenie. Świetnym uzupełnieniem pozycji są liczne zdjęcia. Minusem – dla osób wygodnickich jak ja – umieszczenie przypisów na końcu książki, a poza tym brak map.
Mimo że jesteśmy wolni, żyjemy w smutnych czasach. Coraz częściej za wyznaczniki patriotyzmu służą nalepka z Polską Walczącą i zaciśnięte pięści. Myślę, że warto propagować książkę Pawliny, by pokazać, czym naprawdę są patriotyzm oraz bohaterstwo. Na czym polega bezgraniczne poświęcenie dla ojczyzny, narodu i wolności. Czym w ogóle jest wolność. Wiele się też mówi o słuszności wybuchu powstania – czy było warto, czy nie. Pawlina nie odpowiada na to pytanie – to nie jego rola – lecz pomaga nam zrozumieć powstańców i zachować pamięć o ich poświęceniu.
tytuł: Wojna w kanałach
wydawnictwo: Znak Horyzont
miejsce i data wydania: Kraków 2019
liczba stron: 446
format: 158 × 225 mm
okładka: twarda