Przeczytaliśmy

Ptaki pana Jacka. „Zobacz ptaka”

Ubiegłej zimy w moim małym ogrodzie zaobserwowałem kilkanaście gatunków ptaków, potem jeszcze kilka, gdy nastała wiosna i zaczął się okres lęgowy. Dzięki nim zima się nie dłużyła, a mroźne dni sprzyjały ciekawym obserwacjom. W tym roku jest inaczej, bo temperatury są wyższe i ptaki znajdują pożywienie samodzielnie. Ale i tak wiele przyjemności przynosi widok małych „band” wróbli i mazurków, które okupują karmnik i tłuszczowe kule.

Jacek Karczewski napisał książkę Zobacz ptaka nie tylko dla takich miłośników ogrodowych obserwacji jak ja. Z przyjemnością przeczytają ją także ci, którzy codziennie w mieście, idąc do pracy, przechodzą obok parku, spędzają czas nad jeziorem czy rzeką, mieszkają na wsi, odwiedzają las lub po prostu dużo chodzą i mają oczy i uszy otwarte. No i wykazują się choć minimalnym zaciekawieniem  tym, co tam w krzakach mignęło lub co tak pięknie śpiewa pośród liści?

Ostatecznie wykluł się przewodnik po ptakach, który ma nie tyle pomóc je rozpoznać co… zobaczyć. Dostrzec, co kryje się za trelami kosa, czerwonym brzuszkiem gila, powagą bielika, a nawet niebem, pod którym zawisł szalony pieśniarz skowronek. Każdy ptak ma jakąś historię do opowiedzenia – swoją własną oraz tę, która ciągnie się za całym jego plemieniem. (s. 11-12)

Jako pierwszy przeczytałem rozdział o jerzykach. To moje ulubione ptaki, już dwukrotnie ratowałem ich przedstawicielom życie i, chyba z wdzięczności, od dwóch lat pod dachem mojego domu lęgną się kolejne pokolenia tych brązowo-szarych podniebnych strzał. Jerzyki są ptakami wyjątkowymi i z kart książki dowiecie się, że całe swoje życie spędzają w locie. Nie lądują, nie przysiadają, nawet śpią w locie, piją, jedzą i… się kochają. Jerzyki żyją nawet dwadzieścia lat i zwykle wracają do miejsc, gdzie się urodziły. Latają jak bumerangi z charakterystycznym krzykiem, który towarzyszy mieszkańcom miast zwykle od 23 kwietnia (imieniny Jerzego) do końca lipca. Zjadają przy tym codziennie około 20 tysięcy owadów, podejmując w ułamku sekundy decyzję, który z nich nadaje się do spożycia.

Książkę można czytać od dowolnego miejsca, bo kolejne części to opisy poszczególnych ptaków, które najczęściej można spotkać w mieście, na wsi i nad wodą. Autor przywraca na przykład honor gołębiom, zwanym latającymi szczurami. Wiecie, że 32 gołębie zostały odznaczone Dickin Medal za szczególne zasługi i poświęcenie w służbie sił zbrojnych? Najsłynniejszym gołębiem był G.I. Joe, który uratował życie ponad tysiąca osób, przerzucając nad linią frontu zaszyfrowane wiadomości. Przeżył 18 lat i odszedł w 1961 roku w chwale.

Książka obfituje w niezwykłe informacje, zaskakujące fakty i brzmiące nieprawdopodobnie szczegóły z życia poszczególnych gatunków ptaków. Jeśli nie czytaliście poprzednich dwóch „monograficznych” książek Karczewskiego Jej wysokość gęś i Noc sów, to Zobacz ptaka jest świetną okazją, aby poznać miłość autora do ptaków i jego kunszt ich opisywania. Tak pięknie pisze się tylko o tych, których się kocha i podziwia.

Książka ujawnia także ponadprzeciętny talent eseistyczny Karczewskiego, bowiem część zatytułowana W drodze to kilkanaście chwilami uszczypliwych felietonów o tematyce okołoornitologicznej. I choć zawsze ptak gra w nich główną rolę, to w obnażaniu absurdów rzeczywistości autor nie ustępuje najlepszym. Nadaje to książce dodatkowej wartości i wywołuje u czytelnika dreszcz przyjemności i podziw. Karczewski widzi bowiem wszystko tak, jakby latał ze swoimi ulubieńcami i chwytał świat z dystansu.


autor: Jacek Karczewski

tytuł: Zobacz ptaka

wydawnictwo: Poznańskie

miejsce i rok wydania: Poznań 2021

liczba stron: 397

format: 160 × 225 mm

okładka: twarda

Cenię spokój, zarówno ten uświęcony, jak i zwykły. W tym (s)pokoju mam swoje miejsce, z którego sięgam po książki. Czytanie dostarcza mi wszystkich emocji, jakie wymyślił świat. Nauczyłem się tego dawno temu w bibliotece w moim rodzinnym mieście. Wtedy czytałem książki „podróżnicze, względnie podróżniczo-awanturnicze”, dziś najchętniej wybieram literaturę non-fiction i książki przybliżające zjawiska kulturowe sprzed kilku dekad. Przyglądam się niektórym sztukom plastycznym i szperam w klasykach polskiego komiksu. Jestem dobry dla książek.

    Zostaw odpowiedź

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    0 %