Przeczytaliśmy

Jak śpią delfiny?

Lubię stare książki o odkryciach przyrodniczych. Mają cechę, którą coraz trudniej znaleźć w nowych pozycjach – szczery zachwyt nad opisywanym tematem. Coraz więcej publikacji powstaje w związku z zapotrzebowaniem czytelniczym, dlatego mamy okresowy wysyp książek o tajemniczym życiu drzew, sekretach pszczół czy myślących roślinach. Współcześnie o przyrodzie z prawdziwą miłością piszą przede wszystkim Peter Wohlleben i Adam Wajrak. 

Lektura książki Reguła przetrwania. Jak zwierzęta radzą sobie z niebezpieczeństwami Vitusa B. Dröschera przypomniała mi trzy znakomite dzieła Maurice’a Maeterlincka: Inteligencję kwiatówŻycie pszczół i Życie mrówek, o których pisałem już na portalu. Po raz pierwszy ukazała się w 1976 roku, zawiera więc odkrycia nieco przeterminowane. Ale gwarantuję, że o wielu z nich już zapomnieliście, a kilka dopiero poznacie.

Słyszeliście na pewno, że stres zabija. Z książki dowiecie się, jak tego dowiedziono i czym różni się lęk gorący od zimnego. Jak za pomocą jadu mrówek z reumatyzmu leczą się ptaki. Czy słonie porzucają umierających partnerów, czy trwają przy nich do końca. A jak w takiej sytuacji zachowują się mangusty karłowate? Ile czasu na kosmetykę poświęca kot, a ile ptaki? Dlaczego ryby i delfiny nie toną podczas snu i czy albatrosy rzeczywiście nie sypiają w ogóle? Jak zwierzęta magazynują energię i ile uderzeń skrzydeł potrzeba, żeby dolecieć na Hawaje oraz ile zużyć trzeba na to tłuszczu? Autor wyjaśnia, dlaczego po tarle pstrągom cofają się objawy starzenia, podczas gdy łososie umierają po akcie prokreacji, i czy działanie „gruczołu umierania” da się wykorzystać do przedłużenia życia ludzi.

Jeśli larwa […] chrząszcza bezpośrednio przed przepoczwarzeniem się nie otrzymuje jedzenia ani picia, kurczy się do tego stopnia, że w końcu jest tak drobna jak świeżo z jaja wyklute „niemowlę”. Nie jest to wcale tylko skrajna forma „szczupłej linii”. Kiedy bowiem zwierzę ponownie otrzymuje pokarm, przejść musi od początku cały proces młodzieńczego rozwoju, zanim dojrzeje do fazy przepoczwarzenia. Skórnik może więc dosłownie zacząć […] życie od nowa (s. 44).

Książka jest popularnonaukowym przewodnikiem dla ciekawych świata. Autor udowadnia, że przyroda niesie tak wiele tajemnic, że już samo ich odkrywanie staje się niezwykłą przygodą. Dröscher potrafi opisać to, co zaobserwował, tak, że czujemy dreszczyk emocji i z wypiekami czekamy na zakończenie opowieści. Podczas lektury przypomniała mi się moja nauczycielka przyrody z podstawówki, która o pantofelku potrafiła opowiadać tak, jakby mówiła o najpiękniejszych butach, jakie w życiu widziała. Tu jest podobnie. Autor pisze lekko, gawędziarsko, ze swadą. Trudno się zatem dziwić, że każde poprzednie wydanie Reguły przetrwania znikało natychmiast z księgarskich półek i krążyło na czarnym rynku jak Sztuka kochania Wisłockiej.

Reguła przetrwania ma trzy części. Pierwsza opisuje triki, jakie stosują zwierzęta, żeby przedłużyć sobie życie, i jak walczą z przeciwnościami. Druga przynosi informacje o tym, jak radzą sobie w śmiertelnym niebezpieczeństwie i dlaczego udaje im się przeżyć w skrajnie nieprzyjaznych warunkach. Na koniec dowiadujemy się o ich inteligencji społecznej, czyli o tym jak organizują się w grupy i nadają im różne formy. Żeby nie zaburzać toku narracji, wydawca zdecydował się na umieszczenie kilku wyjaśnień nie w przypisach dolnych, ale dopiero w posłowiu, aby uzupełnić niektóre fakty o bieżącą wiedzę.

Vitus B. Dröscher był niemieckim etologiem, autorem ponad dwudziestu publikacji popularnonaukowych. Jego książki błyskawicznie stawały się bestsellerami. Sam uczestniczył w wielu wyprawach naukowych i obserwował życie zwierząt na każdym kontynencie. Stąd najpewniej taka lekkość pisania o zjawiskach, które przeciętnemu czytelnikowi nie mieszczą się w głowie. Reguła przetrwania na pewno sprawdzi się jako pożyteczny prezent na rozpoczęcie roku szkolnego zamiast banalnego i bezwartościowego albumiku o cudach natury ze zdjęciami Jury Krakowsko-Częstochowskiej czy Giewontu. Książka Dröschera zachwyca treścią i nie zawiera ani jednej ilustracji. To drobna słabość tego wydania, bo dodatkowe grafiki (nie zdjęcia) być może jeszcze skuteczniej przyciągnęłyby uwagę młodych ludzi. Ale piątka z plusem należy się wydawnictwu bezwzględnie.



autor: Vitus B. Dröscher
tytuł: Reguła przetrwania. Jak zwierzęta radzą sobie z niebezpieczeństwami
wydawnictwo: Prószyński i S-ka
miejsce i rok wydania: Warszawa 2018
liczba stron: 415
format: 145 × 205 mm
oprawa: twarda

Cenię spokój, zarówno ten uświęcony, jak i zwykły. W tym (s)pokoju mam swoje miejsce, z którego sięgam po książki. Czytanie dostarcza mi wszystkich emocji, jakie wymyślił świat. Nauczyłem się tego dawno temu w bibliotece w moim rodzinnym mieście. Wtedy czytałem książki „podróżnicze, względnie podróżniczo-awanturnicze”, dziś najchętniej wybieram literaturę non-fiction i książki przybliżające zjawiska kulturowe sprzed kilku dekad. Przyglądam się niektórym sztukom plastycznym i szperam w klasykach polskiego komiksu. Jestem dobry dla książek.

    Zostaw odpowiedź

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    0 %