Syn samobójcy
Nie znajdował sensu w tym, że ojciec tu przyjechał. Zaczęło mu się wydawać, że może ojciec po prostu nie potrafił wymyślić żadnego innego, lepszego sposobu na życie. A to był plan zapasowy i Roy stał się częścią ogromnej rozpaczy, która mieszkała wszędzie, dokąd przenosił się ojciec. (s. 143)
Do tego dochodzi wielka trójka „miłość-małżeństwo-zdrada”, w którą zostaje wplątany bohater, sam jeszcze nieznający specyfiki relacji damsko-męskich. Wobec takich niejasnych okoliczności i nieprzyjaznych doświadczeń narrator opowiadań podejmuje próby zdefiniowania siebie. Nie jest to łatwe zadanie, ponieważ na jego życie wpływają problemy z przeszłości, bezpośrednio dotyczące innych – choć mu najbliższych – ludzi.
Stoję tutaj w wodzie, mówiłem do siebie, próbując pozbyć się uczucia, że być może tragedie, które przez lata sobie wyobrażałem, rozwód i samobójstwo, którym pozwoliłem ukształtować swoje życie, były czymś zupełnie innym, a przynajmniej nie tym, co sobie wyobrażałem. Ale wtedy co z tym, kim się stałem? (s. 241)
Różne opowiadania Davida Vanna rozliczają się z tymi samymi problemami i dotyczą tych samych postaci, dlatego też w zasadzie stają się swoistą powieścią (uwaga, to pułapka, w którą wpadłam podczas lektury!). To bardzo intensywne teksty, chociaż napisane oszczędnym stylem. Uczucia i myśli rozbudzone w trakcie czytania Legendy o samobójstwie zostają z odbiorcą na długo po odłożeniu książki na półkę. I chociaż wytrącają nas one z komfortu, to jednak czujemy czytelniczą satysfakcję. Po raz kolejny więc nowe wydawnictwo Pauza dostarcza odbiorcom solidnych wrażeń literackich.
tytuł: Legenda o samobójstwie
przekład: Dobromiła Jankowska
wydawnictwo: Pauza
miejsce i rok wydania: Warszawa 2018
liczba stron: 256
format: 250 × 146 mm
oprawa: miękka ze skrzydełkami