Braterskie więzi
Ta niepokojąca historia momentalnie wciąga swoim deliryczno-narkotykowym klimatem, a potem wypluwa ze swojego świata od razu z chwilą odłożenia książki na półkę. W trakcie lektury czułam czytelniczą ciekawość i doceniałam warsztat pisarski autora (w pewnym sensie styl Magariela można porównać do prostej, brudnej prozy Bukowskiego, w której również pojawia się motyw nieudanego, zaprzepaszczonego życia). Nie mogłam się oderwać od lektury. Mimo to Nasz chłopak nie zrobił na mnie trwałego wrażenia, nie wracałam do niego w myślach, nie musiałam przetrawić tej (niełatwej przecież) tematyki.
Nie mogę zatem nie zestawić tej książki z poprzednimi pozycjami wydawnictwa Pauza – Legendą o samobójstwie Davida Vanna oraz Pierwszym bandziorem Mirandy July. Wszystkie trzy lektury to dosyć trudna literatura utrzymana w niepokojącym klimacie, w której podejmowane są kwestie dotyczące relacji rodzic-dziecko i tożsamości. Na tej liście książek powieść Daniela Magariela wypada najsłabiej, nie zakorzenia się w umyśle tak jak jej poprzedniczki z wydawnictwa – przy czym nadal należy stwierdzić, że to solidna książka. Być może przy literaturze tak naznaczonej emocjonalnie wiele zależy od indywidualnej wrażliwości czytelniczej oraz możliwości poruszenia konkretnych strun u odbiorcy, które akurat u mnie nie zagrały?
tytuł: Nasz chłopak
przekład: Dobromiła Jankowska
wydawnictwo: Pauza
miejsce i rok wydania: Warszawa 2018
liczba stron: 144
format: 204 × 146 mm
oprawa: miękka ze skrzydełkami