Bycie dziwnym – oto moje wyznanie wiary
Lata 90. nie mogą być bardziej ekscytujące niż w Ekstazie Anny Gacek.
Nie będę ukrywała, że lata 90. kojarzyły mi się przede wszystkim z kiczem. Gdy zobaczyłam książkę o tej tematyce zatytułowaną Ekstaza, pomyślałam: „Anna Gacek zwariowała!”. Ale wtedy też zakiełkowała we mnie wątpliwość. Sprawdziłam to i się nie rozczarowałam. Odkryłam tę dekadę od zupełnie innej (lepszej) strony.
A jak widzi ją autorka? Przede wszystkim jako okres, w którym hołdowano wszelakiej indywidualności. Zmierzch rockowych bogów nastał wraz z końcem lat 80., a w nowej dekadzie każdy żył tak, jak chciał – był po prostu sobą, nie bał się swojej inności, uważał ją za wartość. Z całą szczerością i wrażliwością młodzi ludzie sięgali po marzenia. Ekstaza jest właśnie o tych, którym było niewygodnie w zastanym systemie i mieli w sobie odwagę, by się z nim zmierzyć. Wszystko to ma jednak swoją cenę. Okres niewinności musi się skończyć. Każde marzenie, każda decyzja ma konsekwencje. Boleśnie przekonali się o tym bohaterowie tej książki.
Początek lat 90. to powiew świeżości, zmiana, która manifestowała się m.in. w muzyce i w modzie. Sukces Nirvany i grunge’u był niemałym zaskoczeniem dla branży muzycznej kontrolowanej przez wielkie wytwórnie i MTV. Smells Like Teen Spirit stało się hymnem pokolenia. Utwór zadedykowany dzieciakom odrzuconym, samotnym zapowiadał zmianę warty. Kurt Cobain był zaprzeczeniem kreowanych przez branżę idoli. Właśnie to spodobało się publiczności – jego autentyczność, wrażliwość i szczerość. Nie bał się kwestionować tego, co go otaczało. Ta historia z pewnością jest wielu z was znana, podobnie jak jej tragiczny koniec. Bez niej nie można opowiadać o tej dekadzie. Cobain jest jej symbolem.
Choć Anna Gacek jest dziennikarką muzyczną, jej zainteresowania wykraczają daleko poza tę dziedzinę. Ekstaza jest więc początkiem, otwarciem trylogii o latach 90. Ta opowieść będzie niejako porządkować globalną popkulturę. Autorka zrobiła selekcję według tego, kto stworzył jej nastoletni świat, pisze o wszystkim tym, co wtedy ją ekscytowało. Sama jest jednak schowana. Nie są to wspominki pisane z jej perspektywy. Ekstaza to kawał dobrej roboty podpartej solidnym researchem. Anna Gacek opierała się w swojej pracy na źródłach i wywiadach z tamtego okresu, by to, o czym pisze, nie było zakrzywione przez współczesną perspektywę. Dzięki temu ukazuje wydarzenia i osoby tak, jak widziano je wtedy, nie tak, jak postrzegamy je dzisiaj.
Ekstaza jest de facto zbiorem opowieści krążących wokół muzyki, mody, supermodelek, seriali i mediów, zjawisk takich jak legendarna seria MTV Unplugged, szalona trasa koncertowa U2, kolekcja Marca Jacobsa inspirowana grunge’em czy fenomen Kate Moss. To lata 90. przefiltrowane przez wrażliwość Anny Gacek. Kluczem do sukcesu jest bazowanie na ciekawych anegdotach (nie wymieniam ich celowo, bo w każdym wywiadzie autorka sypie nimi jak z rękawa – tam też odsyłam zainteresowanych), które zawsze osadzone są w kontekście, najczęściej poprzedniej dekady. Dzięki temu znamy tło wydarzeń i nie czujemy się zagubieni jako czytelnicy. Wisienką na torcie jest szata graficzna. Wszystko ma tu znaczenie – chociażby lilia na okładce odnosząca się zarówno do koncertu Nirvany w ramach MTV Unplugged, jak i sloganu ZOO TV: „Wąchaj kwiatki, póki możesz”.
W takich momentach nawet cieszę się, że monolit Trójki (która nigdy nie potrafiła mnie do siebie przyciągnąć i zainteresować) został zburzony. Dzięki temu mogłam zobaczyć jej dziennikarzy w zupełnie innym świetle. Po Agnieszce Szydłowskiej i jej wspaniałej działalności w Newonce Radio przyszła pora na Annę Gacek. Niezmiernie mnie to cieszy, bo w końcu dostrzegam świetną i naprawdę mocną reprezentację kobiet w dziennikarstwie muzycznym.
Autorka: Anna Gacek
Tytuł: Ekstaza. Lata 90. Początek
Wydawnictwo: Marginesy
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2021
Liczba stron: 343
Format:150 × 230
Okładka: miękka ze skrzydełkami