KsiążkaPrzeczytaliśmy

Heartstopper po raz piąty

Już po raz piąty stają nam serca z powodu pewnej pary chłopaków, których nauczyliśmy się kochać ponad dwa lata temu. Musieliśmy trochę czekać na najnowszy tom Heartstoppera, bo autorka była zaangażowana w powstawanie serialowej adaptacji Netflixa. Ale za to Wydawnictwo Jaguar pięknie się postarało i dostaliśmy pachnący drukiem egzemplarz niemal równocześnie z czytelnikami w Anglii.

Czy było warto czekać, w międzyczasie pochlipując cichutko przy serialu? Nie będę was zwodzić, odpowiedź brzmi „tak”. Wciąż aktualne są wszystkie powody wspaniałości tej serii, o których pisałam ostatnio tutaj. Skupię się więc na tym, co Alice Oseman przygotowała nam nowego.

Po pierwsze, muszę wspomnieć o stronie wizualnej. Wciąż styl autorki jest stosunkowo prosty, ale gdy porównamy pierwszy i piąty tom, od razu widać różnicę i artystyczny rozwój. Kreska jest teraz delikatniejsza, kontury bardziej subtelne. Więcej dzieje się w tle, nie jest ono aż tak uproszczone, ale wciąż pozwala głównie wybrzmieć postaciom na pierwszym planie. Które przy okazji wydoroślały, zmieniły się, widzimy gołym okiem ich dojrzewanie. Zdaje się, że mimika bohaterów także weszła na wyższy poziom, a różne efekty wizualne jeszcze mocniej podkręcają dynamikę kadrów oraz obrazowane emocje i wrażenia sensualne – co w tym tomie jest wyjątkowo ważne.

Czemu? Bo jednym z głównych wątków jest inicjacja seksualna. I oczywiście – jak to Oseman ma w zwyczaju – wszystko zostało przedstawione ze smakiem, wyczuciem, szacunkiem i bardzo mądrym podejściem do tematu. Ale są to elektryzujące doświadczenia, więc jako czytelnicy i czytelniczki mogliśmy także poczuć tę ekscytację i cieszyć się, że shipowana przez nas para osiąga kolejny etap bliskości.

Poza tym Nick stoi przed wyborem nie tylko uczelni i kierunku studiów, lecz także pośrednio typu relacji z Charliem. Czy będzie to związek na odległość? Czy podporządkuje swoją przyszłość wewnętrznemu przymusowi bliskości z chłopakiem? To dobry pretekst, żeby rozważać sprawę osobistych granic oraz stawiania swoich potrzeb na pierwszym miejscu. Z drugiej strony Charlie otwiera się odważnie na nowe doświadczenia, możemy więc obserwować jego powolną ale stabilną drogę do odbudowy zdrowia psychicznego.

Piąty tom Heartstoppera przynosi zatem trochę rozwoju starych wątków, trochę nowych ekscytacji. Przede wszystkim, co dla mnie bardzo ważne, wciąż historia jest prowadzona z wielkim wyczuciem i olbrzymią dozą uroku. Ta mieszanka sprawia, że nawet jako relatywnie stara baba cieszę się komiksem dla młodzieży, chociaż standardowo tytuły YA nie trafiają tak bezkrytycznie do mojego serduszka. Czy już zaczynam odczuwać tęsknotę, bo przed nami tylko ostatni tom serii? Tak, jeszcze jak.

autorka: Alice Oseman

tytuł: Heartstopper. Tom 5

przekład: Natalia Mętrak-Ruda

wydawnictwo: Wydawnictwo Jaguar

miejsce i data wydania: Warszawa 2023

liczba stron: 336

format: 150 × 230 mm 

druk: czarno-biały

oprawa: miękka

Żyje życiem fabularnym prosto z kart literatury i komiksu, prosto z ekranu kina i telewizji. Przeżywa przygody z psią towarzyszką, rozkoszuje się dziełami wegetariańskiej sztuki kulinarnej, podnieca osiągnięciami nauki, inspiruje popkulturą. Kolekcjonuje odłamki i bibeloty rzeczywistości. Udziela się recenzencko na instagramowym koncie @w_porzadku_rzeczy.

    Zostaw odpowiedź

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    0 %