Rozdwojenie Pragi
À propos rekwizytów – nie podejrzewacie nawet, jak fantastycznie może zostać wykorzystany podwórkowy trzepak w choreografii scenicznej, szczególnie w wykonaniu panów Sławomira Packa i Adama Krawczuka. Ich ruchy, wygibasy, podskoki i prześlizgi są hipnotyzujące. Szkoda, że trochę gorzej wypada wersja wokalna. Agata Fijewska ma co prawda solidny warsztat, jednak w niektórych konwencjach jej głos nie dostarczał zbyt przyjemnych wrażeń (chociaż może to zwyczajnie wina maniery wymuszonej przez scenariusz).
Natomiast o samych piosenkach mogę powiedzieć tylko dobre rzeczy. Teksty przyciągające uwagę i melodie zostające w głowie na dłużej stanowią miarę dobrych musicali – a zatem idąc tą logiką, możemy stwierdzić, że Naga Praga to właśnie dobry musical. Tytułowy utwór, stanowiący klamrę dla całego spektaklu, jeszcze lepiej wybrzmiewa na koniec – gdy już przejdziemy razem z aktorami i warszawską Pragą wszystkie metamorfozy.
miejsce wystawienia: teatr Młyn
scenariusz i reżyseria: Natalia Fijewska-Zdanowska
muzyka: Filip Dreger
obsada: Agata Fijewska, Adam Krawczuk, Sławomir Pacek