Na co dzień pracuje w biurze, hobbystycznie studiuje psychologię kliniczną na katowickim SWPS-ie. Ma zdiagnozowaną zaawansowaną grafomanię, najchętniej w nurcie dziwnologii stosowanej, ale w lapsusach to już w ogóle biegle. Największa wielbicielka Wojciecha Manna. Żywicielka kota – termofora.
    Przeczytaliśmy

    Co nas (nie) zabije. Recenzja

    Miałam dla Was przygotować fajny, tematyczny wpis o epidemiach jeszcze w marcu, bo wtedy miało ...

    Posts navigation